"Kłopoty z Tarczą część I"
Dźwięk
budzika rozległ się po pokoju .Ashley odwróciła się na drugi bok po czym
wyłączyła alarm . Po chwili drzwi się otworzyły a w nich stanęła Roberta
Rhodes,mama Patrici .
-Dobrze ,że
już wstałaś .Dziś twój pierwszy dzień w szkole i wypadało by się nie spóźnić .
Powiedziała kobieta.
-Tak,tak
wiem to. Powtarza mi to pani od dwóch dni . Z resztą nadal mogę uczyć się w
domu . Powiedziała Ashley .
-Powiedziałam
ci to była wola twojego ojca ,więc ja ją wykonuję . Przecież całe życie nie
możesz siedzieć w domu . W szkole poznasz nowych przyjaciół ,nauczysz się
czegoś nowego . Powiedziała pani Rhodes.
-Z pewnością
.Ja jestem naukowcem wiem o wiele więcej niż pani się zdaje . Powiedziała
nastolatka .
-Teraz
ubierz się i przyjdź na śniadanie . Powiedziała kobieta zamykając za sobą drzwi
.
-Nikt się tu
ze mną nie liczy . Powiedziała Ashley sama do siebie .
Ashley
wstała z łóżka po czym zabrała z biurka swoją kosmetyczkę ,po czym weszła do
łazienki . Tymczasem Gene(czyt . Dżin) spotyka się z Zang’iem , jego ojczymem
,który jest mandarynem .Młodzieniec odkrył ,że to on zabił jego matkę i ukradł
rodzinny pierścień jego rodziny ,który był w niej od pokoleń . Chłopak wyrzuca
mu wszystko co od lat w sobie tłumił . Mandaryn jednak nie bierze do siebie
tych słów i bluźni ze śmierci jego matki . Gene twierdzi ,że Zang powinien
szukać kolejnych pierścieni Makluan ,Młodzieniec wyzywa go na pojedynek
.Podczas niego walkę wygrywa szesnastolatek,który ściąga rękawicę mandaryna ,
na której znajdował się jeden pierścień . Gene ubrał go na środkowy palec lewej
ręki po czym pojawiła się na nim czarna zbroja . Pozbawiony jakiej kol wiek
siły Zang zostaje wtrącony do lochu przez nowego Mandaryna. Ciemnowłosy chłopak
dobrze wiedział ,że by odnaleźć kolejne dziewięć pierścieni potrzebuje pomocy ,
gdyż sam nie ma szans przejść testów .A jedyną osobą ,która była w stanie to
zrobić to była właśnie Ashley . W tym czasie Patricia i ciemnowłosa szły ku jej
nowemu liceum . Kiedy obie szły korytarzem , reszta uczniów mówiła szeptem coś
do siebie po czym spoglądali na dziedziczkę Stark International . W końcu
zaczęła się pierwsza lekcja fizyki .Patricia z wielką niechęcią udała się ku
klasie ,gdyż nie przepadała za tym przedmiotem jednak jej przyjaciółka uwielbiała
ten przedmiot od kont tylko zaczęła się go uczyć . Profesor był zdziwiony
wiedzą jaką posiadała ciemnowłosa , klasa patrzyła się na nią jakby urwała się
z innej planety ,to co mówiła dziewczyna niekiedy było nie zrozumiałe dla
samego nauczyciela ,który patrzył na nią i się nie odzywał .Podczas przerwy
Ashley poszła na dach szkoły , gdzie większość uczniów spędzała tam czas.
Dziewczyna podeszła na samą krawędź .Gdy nagle usłyszała głos za siebie .
-Ty jesteś
Ashley Stark , córka Howarda Starka,który zginął w tej katastrofie .Powiedział
nieznajomy chłopak .
-Kim ty
jesteś ? Zapytała .-Czekaj wróć skąd to wiesz ?
-Jestem
Bobby Potts . Mój tata pracuje w FBI i bada sprawę tego wypadku . Sądzę ,że to
Obadiah Stane stoi za tym co stało się z twoim ojcem .Powiedział Bobby.
-I twój tata
tak po prostu o tym wszystkim ci powiedział ?Zapytała Ashley .
-No
..n..wiesz . Zjonkał się chłopak . –Po prostu włamałem się do jego komputera
.Powiedział.
Nagle dwójka
nastolatków usłyszała jakiś wybuch a po nim ,sygnał karetek, straży oraz
policji , kierujących się ku stronie miasta. Ashley nagle odeszła po czym
wzięła plecak z sali i wybiegła z niej po czym kierowała się ku alei
siedemnastej . Kiedy wbiegła w ciemny zaułek , wezwała przez auto pilota zbroję
. Kiedy ją ubrała na siebie jej komputer namierzył ,skąd dochodził wybuch . Był
to bank kierowany przez Hydrę , wydawało jej się to dziwne , gdyż nie jeden
przestępca bał się Barona von Stracker’a , zadarcie z jego ludźmi groziło
wielkim niebezpieczeństwem . Kiedy zjawiła się na miejscu ujrzała uciekających
włamywaczy ubranych w czarne garnitury ,na głowach mieli kapelusze a ich
twarzach widniały białe maski. Była to jedna z największych grup przestępczych
na całym świecie Magia(czyt.Madżia.) kierowana przez hrabiego Neffarię .Czarna
furgonetka ruszyła . Za nią Iron woman , uciekinierzy szybko odkryli ,że ktoś
za nimi leci więc postanowili otworzyć ogień .Ashley , zrobiła jeden unik po
czym jeszcze kilka w końcu i ona zaczęła oddawać strzały. Furgonetka robiła
uniki .
-Jarvis cała moc do juniginu .Powiedziała Ashley .
-Niestety to
nie możliwe .Odpowiedział Jarvis (komputer zbroi ).
-Co ?
-Zbroja nie
jest na to przygotowana ,nie przeszła wszystkich testów .Odpowiedział komputer.
-To czas go
zrobić . Powiedziała ze zdecydowaniem Ashley.
Komputer
zbroi przekserował całą moc do juniginu,na rozkaz pilota . Niebieski promień
poleciał w stronę pojazdu , kierowca nie zdążył zrobić uniku po czym furgonetka
uniosła się w górę kilka metrów i przekoziołkowała .Iron woman zeszła na ziemię
po czym zbliżyła się do samochodu , pasażerowie byli nieprzytomni , jednak
jeden z nich próbował uciec. Ashley jednak go złapała . Na broni, którą trzymał
w dłoni mężczyzna miała logo Stark International . Nastolatkę rozłościł ten
fakt , gdyż wiedziała kto za tym wszystkim stoi . Iron woman chwyciła
przestępcę po czym uniosła go w górę .
-Skąd macie
tę broń .?! Krzyknęła rozłoszczona dziewczyna ,jednak mężczyzna milczał .-A
więc tak to chcesz załatwić , jeśli przekseruję całą moc do lepursorów ,to nie
będzie tak zabawnie . –Powiedz mi tylko czy za tym wszystkim stoi Stane? Członek
Magi pod groźbą zgodził się wszystko powiedzieć .
-Tak. To
Stane kontaktuje się z naszym przywódcą ,a on składa zamówienia na broń . To
wszystko co mogę powiedzieć .
-Wiedziałam
,ta podła kanalia jest zdolna do wszystkiego. Powiedziała Ashley puszczając
mężczyznę ,a ten upadł na ziemię .-Jednak nie rozumie czemu napadliście na bank
Hydry ?W mieście jest wiele innych .
-Oboje
dobrze wiemy ,że w nim są o wiele cenniejsze rzeczy niż tylko pieniądze .
Powiedział mężczyzna .
Nagle w Iron
woman uderzył silny ,fioletowy strumień mocy odpychając ją na pobliski budynek
. Wtedy ujrzała stojącego mężczyznę w podeszłym wieku , ubranego w biały
garnitur . W ręku trzymał laskę a na niej umocowany był kamień emitujący nieznana
jej energię .
-Niech
zgadnę .Hrabia Neffari ?Iron woman po woli podnosiła się z ziemi podpierając
prawą ręką .
-We własnej
osobie . lecz ty kim jesteś . ?Wielką puszką sardynek ? Zaśmiał się hrabia.
-Haha, bardo
zabawne .Jestem Iron woman . A ty teraz masz spore kłopoty . Powiedziała.
Hrabia Neffari
usnuł swoją laskę w górę po czym kolejny
strumień energii poleciał w stronę nastolatki ,ta zaś wytworzyła barierę
ochronną . Jednak siła energii przeciwnika była tak silna ,że przedarła się
przez tarcze po czym odrzuciła Iron woman kilkanaście metrów .
-Zbroja
uszkodzona w osiemdziesięciu procentach .Oznajmił Jarvis .
-Jarvis
przeskanuj źródło jego energii .Powiedziała Ashley .
- Jest to
kamień vibranium , wydobywany jest w
Ugandzie .Powiedział komputer .
-I co dalej
? Dopytywała się Ashley .
-Niestety
brak dalszych informacji .Powiedział Jarvis .
-Super
.Odrzekła Bez entuzjazmu Ashley .
Walka Iron
Woman z Hrabią Neffari była filmowana i
pokazywana na żywo w telewizji przez helikopter jednej ze stacji informacyjnych
. Po dziesięciu minutach zbroja Ashley była niemal ,że w całości nie sprawna do
walki,a ona sama nie miała już sił by dalej stawiać czoło wrogowi w końcu
energia zbroi całkowicie się wyczerpała po czym automatycznie program odesłał
ją do zbrojowni . Po kilku minutach Ashley była na miejscu , była na siebie
wściekła ,że dopuściła do tego iż Hraba Neffaria zabrał to na czym mu
najbardziej zależało i bez żadnych problemów zdołał uciec . Godzinę później nastolatka
siedziała w swoim pokoju i myślała w jaki sposób może ulepszyć jeszcze zbroję ,
by nie dopuścić do tak szybkiego wyczerpania energii, gdy drzwi do pokoju się
otworzyły a w nich stała zła Patricia.
-Coś się
stało ?Zapytała Ashley .
-Stało ? Ja
ci powiem co się może zaraz stać ,kiedy moja mama dowie się ,że już pierwszego
dnia poszłaś na wagary . Powiedziała Patricia.
-A tak
szkoła całkiem o niej zapomniałam . Ale byłam zajęta . Odpowiedziała Ashley .
-Zajęta ?
Ciekawe czym . ? Pomyśl w tej chwili o swoim ojcu , on sam chciał ,żebyś
chodziła do szkoły .
-Wiem ,wiem
. Pewnie mi nie uwierzysz na słowo ,ale zaraz ci wszystko pokażę i wyjaśnię .
Odrzekła Ashley . –Uwierz mi ,że ja to co robię teraz robię właśnie dla mojego
taty .
-Dobra mam
się bać ? Patricia spojrzała na przyjaciółkę .
Ashley
,zawiązała Patrici chustkę na oczy po czym zaprowadziła ją do zbrojowni .
Nastolatka wiedziała ,że tylko jej może zaufać i jej jedynej wyjawić swój
sekret . Kiedy po kilku minutach były na miejscu rudowłosa nie wierzyła własnym
oczom w to co widzi .
-Ty jesteś …..Patricia
nie mogła się do końca wysłowić .
-Tak Pepper ,
jestem iron woman .Powiedziała Ashley trzymając w ręku hełm zbroi.
-Ale , ty
nie umiesz walczyć . W końcu dziś nieźle oberwałaś .Zażartowała Pepper .-Ale jak
długo to wszystko trwa. ? Zapytała.
-Kilka
tygodni . Odrzekła .
-Kilka
tygodni! ? I dopiero teraz o tym mi
mówisz ?
-Tak wyszło .Uśmiechnęła
się Ashley . –Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że Stane sprzedaje broń
przestępcą ,a ja nic nie mogę zrobić .
-Porozmawiaj
z nim , rozmowa jest chyba najlepszym wyjściem .Odrzekła Patricia .
Kilka minut
później Patricia z ciekawością oglądała zbrojownię a Ashley w tym czasie
naprawiał swoją zbroję ,gdy nagle pojawił się alarm. Jarvis na prośbę
dziewczyny ,pokazał widok miasta .Była to Hydra ,która atakowała niewinnych
mieszkańców Nowego Yorku . Nastolatka postanowiła temu zapobiec mimo iż jej
zbroja nadal nie była do końca naprawiona . Kiedy zbliżała się do celu , Jarvis
powiadomił ją o nieznanym połączeniu przychodzącym . Okazało się ,że była to
tajna linia Tarczy ,a głos który usłyszała należał do agentki Hill, która
kazała się wtrącać Iron woman w sprawy Hydry ,jednak Ashley nie chciała dać się
łatwo i ulec Tarczy .Jednak ,kiedy zagrożono jej otwarciem ognia dziewczyna
zgodziła się wejść na pokład Helikaliera i porozmawiać z samym Nick’iem
Fury(czyt. Nikiem Fiury).Iron woman była prowadzona przez dwóch agentów ,
którzy ciągle mieli przygotowaną broń by w każdej chwili móc otworzyć ogień.
-Każdego tak
traktujecie ? Nawet super bohatera ?Zapytała Ashley.
-Zależy czy
ten ktoś naprawdę nim jest .Odrzekł Fury
-Co ma pan
na myśli . ?Zapytała .
-Nie sądzisz
,że to dziwne ,że najpierw gonisz Magie ,walczysz z nimi a później dajesz uciec
Hrabiemu Neffaria.? A może to było takie przedstawienie by odwrócić naszą uwagę
a Neffalia dostał to czego chce .Powiedział Fury spoglądając na Iron woman .
-Żartujecie
sobie . ? Ja z nimi nie mam nic wspólnego .Ale bardziej przyglądałabym się
Stane’owi on z nimi na bak współpracuje
.Odrzekła Ashley .
-Może zaraz
mi powierz ,że Hraba Neffaria to Obadiah Stane .
-No to
akurat mogło by być możliwe . Odrzekła .
-Dla twojej
wiedzy Stane był wtedy w bazie wojskowej i testował nową broń . Posłuchaj mnie
przestań bawić się w super bohatera ,których jest wiele . Teraz wróć do domu i
daj działać zawodowcom .
-Jasne
,rozumie .Skoro jesteście tacy dobrzy to czemu na wolności nadal jest tyle
przestępców . Powiedziała Iron woman.
-Każdy
popełnia błędy . Teraz już naprawdę już idź .Powiedział Fury wskazując drzwi
.-Ale pamiętaj jesteś jedną z podejrzanych osób i Tarcza będzie mieć na ciebie
oko . Jeden przekręt i już po tobie .
-Zapamiętam
. Odrzekła Ashley po czym wyszła .
____________________________________________
No i jest
pierwszy rozdział co prawda nie spodziewałam się ,że tak szybko uda mi się go
dać . Jak widzicie on będzie podzielony na dwie części I i II na tym blogu
zdarzy się to na pewno nie raz .Może i jest beznadziejny jak dla mnie lecz
ocenę pozostawiam wam . :D Do działu postacie zostały dodane osoby ,które
pojawiły się w tym rozdziale , kiedy będę wprowadzać kolejne wtedy je tam dodam
. ( Jak na razie nie dodałam tylko postaci Zanga,ale ona pojawi się kiedy dodam
II rozdział . )
Rozdział bardzo przyjemnie się czytało.Kiedyś sama oglądałam Iron mana i pewnie dzięki tobie znów zacznę;PZ tego co pamiętam komputer zbroi nie miał imienia,przynajmniej w I sezonie"Iron man armored adventures".Z pewnością będę czytać twojego bloga.Mam pytanie skąd wzięłaś zdjęcie Ashley?(Wydaje się mi taka znajoma)Widzę,że prawdziwy Tony Stark robi za Bobbyego i ma nazwisko prawdziwej pepper,a ona ma nazwisko tego chłopaka co był war machine.
OdpowiedzUsuńdziękuję . xd ja zawsze lubiłam bajki o super bohaterach i przyznam ,że zdarza mi się oglądać iron mana . :d tak w iron man armored adventures komputer ma głos w dodatku żeński i nie ma imienia jednak Jarvis wzięłam z potęgi i moc .:D Ashley to Mandy z odlotowych agetek . :D fakt musiałam dać postać bajkowego Tony'ego ... haha
UsuńMnie ta Ashley wygląda na Mandy z Totally Spies..
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału, jest supper'owy..**;
Na szybko czytałam i zamiast ,,mandaryn'' przeczytałam ,,mandarynka''..i myślę sobie co za mandarynka..XD
,,-To czas go zrobić . Powiedziała ze zdecydowaniem Amy .''-i Amy uczestnicze w akcji??XDX {miałaś na myśli chyba-Ashley}
Kiedy N E X T??
tak dokładnie to ona : * xd dziękuję <3 ! hahah mandarynka dobre to . xd dzięki ,że wyłapałaś to z Amy . fakt miałam tu na myśli Ashley .i wiem ,że danie głównej bohaterce imienia na "A" było błędem bo nie raz pisałam Amy i musiałam poprawiać :p . powinam dodać za tydzień , może mniej . :D
UsuńBrawo,świetny blog trafiłam tu istnym przypadkiem.Jestem fanem Iron Mana i twoja wersja mi się spodobała.Kiedy Ashley rozmawiała z Jarvisem w mojej głowie słyszałem jego głos i Iron Mana z Avengers:potęga i moc,której fanem również jestem.Może napisałabyś kiedyś bloga o mścicielach,i połączenie Iron Mana i Iron woman w jednym opowiadaniu to by było coś.Szkoda tylko,że nie dałaś w tym rozdziale rozmowy Ashley ze Staynem, to by było dobre.Kiedy wstawisz następny rozdział?
OdpowiedzUsuńdziękuję . :D i cieszę ,że ci się podoba to co piszę . heh . co prawda "Potęgę i moc" widziałam kilka razy to nie przepadam za nią . xd jak na razie nie zamierzam pisac nowych blogów . mogę cię jedynie zaprosić na moje dwa inne ,które piszę . :D w piątek chyba . xd może w sobotę zobaczę jeszcze .
UsuńŚwietny pomysł z tym blogiem;3Nie mogę z tego tekstu:- lecz ty kim jesteś . ?Wielką puszką sardynek ? hahah to mnie rozwaliło.Co prawda nie przepadam za bajkami o super bohaterach,jednak będę czytać twojego bloga;*
OdpowiedzUsuńdziękuję :* nmiło mi słyszeć ,że będziesz czytać mojego bloga . xd
UsuńZajebisty blog!Trafiłam tutaj poprzez twoją reklamę na youtube,z resztą ona też jest rewelacyjna:DCo do samego pomysłu na zmieniego Tonyego w dziewczynę to duży plus.Na pewno nie jednemu fanowi Iron Mana twoje opowiadanie się spodoba.Ja na pewno będę regularnie cię tu odzwiedzać;3
OdpowiedzUsuńP.S.Kiedy wstawisz 2 rozdział?
dziękuję . :D choć na poczatku przyznam ,że miałam pisac tak jak jest w bajce ,ale też chciałam wprowadzć coś swojego . xd II rozdział powinien być już jutro : D
UsuńCałkiem fajny rozdział XD
OdpowiedzUsuńZdaje mi się,że pisze się Maggia a nie Magia:d
Skąd ty wzięłaś zdj.tej fioletowej zbroii?
A właśnie kiedy rozdział na junior cup?Bo już dawno miałaś go dodać
dziękuję . xd fakt pisze się przez dwa "g" . ;) po prostu w bajce pod koniec deugiego sezonu Pepper dostaje zbroję od Tony'ego . :D wiem,że miałam go dodać i już jest w połowie napisanny ,ale zawieszam tamtego bloga na jakiś czas . xd
UsuńKiedy nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńZaległości zaległościami.. ale wreszcie udało się! :D
OdpowiedzUsuńNo i warto było :D
Fantastyczny rozdział, naprawdę. Nigdy tej bajki nie oglądałam no i w sumie za dużo to o niej nie wiem, albo jeszcze mniej xd Ale to co piszesz jest fenomenalne ^^
No a właściwie kiedy kolejny rozdział?
U nas, na http://inazuma-eleven-us-story.blogspot.com/ już się pojawił ;> Teraz twoja kolej :D
Weny ;*
Kocham *-* ... Trafiłam przypadkiem, a tu taka niespodzianka <3
OdpowiedzUsuńPiszesz świetnie...
Czy pod Bobby'iem Pottsem ukrywa się Tony, czy tylko ja mam takie 'widzimisię'?? :D
Pepper zamieniona w pewnym sensie miejscem z Rody'iem ...
XD ...
Masz obserwację...
Będę czytać. Tylko pisz...!!!
Życzę duuuuuuużo weny.
Niech moc będzie z Tobą.
IgusS :D <3
P.s. a tak przy okazji jeżeli interesowałaby Cię tematyka SW zapraszam do siebie na:
http://www.my-version-star-clone-wars.blogspot.com
lub
http://www.starwarsstoryofloveandadventure.blogspot.com
Połączyć szkołę z zabawą? Da się zrobić!
OdpowiedzUsuńW LA College wszystko jest możliwe!
Poznasz tu przyjaciół i nowe miłości. Możliwe, że będę one na całe życie.
Chodź na wykłady i zdobywaj wymarzone wykształcenie.
Jednak pamiętaj, że LA College jest tylko dla zdecydowanych.
Jeśli nie wiesz kim jesteś i kim chcesz być to niestety Ci podziękujemy.
Wyrusz na plażę, do kina, do centrum handlowego, a nawet do spożywczaka.
Los Angeles jest pełne ciekawych zakątków, wystarczy tylko chcieć je odkryć.
Dołącz do nas -> http://londonschoolgrupowy.blogspot.com